2010.07.25
W minionym tygodniu Bóg pozwolił mi zrealizować część mojej wizji dotyczącej służby ewangelizacyjnej wśród dzieci. Bóg dał mi wspaniałych współpracowników w tym dziele, Olę i Mariusza oraz całą grupę młodzieżową z naszego zboru. Zaplanowaliśmy wyjście na plac zabaw z zabawami dla dzieci, pieśniami i historiami biblijnymi.
Pierwszy dzień był dla nas prawdziwą próbą. Rano obudził mnie odgłos deszczu, co było zapowiedzią zmiany pogody no i oczywiście nieobecności dzieci na placu zabaw. Wszystko było zaplanowane, zaproszenia rozdane, a tu niespodzianka. Mimo obaw poszliśmy. Szliśmy ze skeczbordem na mokry plac zabaw, a ludzie się z nas śmiali. Nie było nikogo. Towarzyszyło nam jednak coś niesamowitego: wspólny cel i obecność Boża. Wróciliśmy, pomodliliśmy się i nikt z nas nie żałował że poszedł.
W kolejne dni Bóg obdarzył nas piękną pogodą, a każdego dnia przychodziło coraz więcej dzieci. Zajęcia zaczynaliśmy zawsze od kilku zabaw dostosowanych do wieku dzieci. Każdego dnia dzieci wysłuchały innej lekcji biblijnej. Centralnym przesłaniem każdej z lekcji była Ewangelia podana w najprostszych słowach i obrazach. Po lekcji, w ciekawy sposób dzieci uczyły się wersetu biblijnego na pamięć. Chcieliśmy aby dzieciom zostało ziarenko Słowa Bożego w ich pamięci. W ostatnim dniu zajęć wszystkie dzieci, które umiały wersety na pamięć otrzymały prezenty, które same sobie wybrały.
Kiedy organizowane przez nas kilka dni zajęć dobiegło końca, wróciliśmy do ośrodka zachęceni i rozradowani. Udało się! Nasze pierwsze wyjście! Ewangelia opuściła mury naszego ośrodka i wyszła do ludzi. Nie tylko dzieci usłyszały Ewangelię, ale również przysłuchujący się naszym zajęciom dziadkowie i rodzicie. Wiele osób chciało abyśmy w następne dni kontynuowali nasze spotkania.
Jesteśmy szczególnie wdzięczni Bogu, iż mogliśmy mieć udział w dziele zwiastowania Jego Słowa oraz za budującą społeczność wzajemną jakiej doświadczyliśmy w tym czasie. Wspaniale było zobaczyć prawdziwe zainteresowanie przesłaniem biblijnym na twarzach słuchających i radość jaką mogliśmy przeżyć z nimi w czasie zabaw.
Drogi Czytelniku! Wspomnij proszę w modlitwie, aby ta praca przyniosła wieczny owoc w sercach, które przyjęły Słowo Boże oraz o dalszy wzrost Ewangelii w naszym mieście.
Beata Handrysik
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.